gru 07 2003

Wciaz mam poczucie winy ...


Komentarze: 2

Otwieram nieraz szuflade i wyciagam z jej dna ostatnie, w calosci zdjecie, ktore pozostalo. Widze tam mala szczesliwa dziewczynke wraz z kochajacymi sie bardzo rodzicami, usmiechajacych sie do siebie. Kilka lat pozniej cale zycie ronelo jak najzwyklejszy domek z kart, z trudnoscia przelykam lzy, to zdjecie, to jedyna rzecz jaka pozostala z mojej rodziny ... Ojciec zawsze bawil sie ze mna jak bylam mala i rozweselal mnie kiedy plakalam, matka zawsze byla cierpliwa i zawsze moglam jej sie zwierzyc. Bylam najwazniejsza rzecza na swiecie dla nich, wierzylam im i bardzo ich kochalam. Jednak tak naprawde to miedzy nimi juz od dawna toczyla sie wojna ...

ruda_ : :
09 grudnia 2003, 01:25
eh...wiesz co..jesli bardzo zechcesz..mozesz to choc troszke mzienic..sproboj!!daj sobie szanse..moze pogadaj znimi..powiedz co Cie boli...moz eakurat otworzysz im oczy..moze zechca aby bylo jak dawniej..
blog_samobójczyni
07 grudnia 2003, 22:08
och smutno tu... głupio ze tak sie dzije... ale zauważyłam że to zawsze dopada nas wtedy kiedy jestemy pewni że już jest dobrze... i zeszliśmy na tą prosta drogę...

Dodaj komentarz